W Krośnie Odrzańskim potwierdzono dwa przypadki zachorowań na gruźlicę. To dwie kobiety w wieku około 50 lat - pracownice przedszkola i klubu dziecięcego. W związku z odkrytymi przypadkami 173 osoby objęto nadzorem epidemiologicznym, a rodzice dzieci otrzymują skierowania na oddział zakaźny szpitala w Otwocku.

  • W przedszkolu i klubie dziecięcym w Krośnie Odrzańskim wykryto dwa przypadki zachorowań na gruźlicę.
  • Chore to dorosłe kobiety, pracownice placówek. 
  • W związku z tym 173 osoby zostały objęte nadzorem epidemiologicznym, a rodzice i dzieci, które miały kontakt z chorymi, kierowane są na oddział zakaźny szpitala w Otwocku. 
  • Dotychczas prątka gruźlicy wykryto u 21 dzieci.

Chorują dwie osoby, są to dwie osoby dorosłe, jedna z klubu dziecięcego, jedna z przedszkola. Na chwilę obecną nie mamy żadnych innych informacji potwierdzonych, żeby ktoś jeszcze był chory na gruźlicę - przekazała Krystyna Pietkiewicz, państwowa powiatowa inspektor sanitarna w Krośnie Odrzańskim.

W związku z odkrytymi przypadkami gruźlicy klub dziecięcy "Maleństwa" i sąsiadujące z nim przedszkole nr 1 w Krośnie Odrzańskim są zamknięte. W obu placówkach prowadzona jest obecnie dezynfekcja.

Jak zaznaczyła Pietkiewicz, jak na razie nie wiadomo, co było przyczyną, a chore zaprzeczają, by miały kontakty z innymi osobami chorymi na gruźlicę.

Na polecenie wojewody lubuskiego utworzono specjalny zespół, który ma wspierać sanepid w Krośnie Odrzańskim i lokalne władze.

Pierwszy przypadek odkryty w styczniu

Informacja o pierwszym zachorowaniu dotarła do sanepidu 27 stycznia tego roku. Kobieta pracująca w klubie dziecięcym została zdiagnozowana w szpitalu, gdzie przebywała z innego powodu. Z ustaleń dochodzenia epidemiologicznego wynika, że na gruźlicę mogła chorować już od listopada 2024 r. Drugi przypadek zachorowania lekarze wykryli u pracownicy przedszkola.

Zgodnie z procedurami powiatowy inspektor sanitarny zlecił lekarzom rodzinnym objęcie nadzorem osób z kontaktu, czyli dzieci oraz ich rodzin, pracowników obu placówek i innych osób z potencjalnego kontaktu. Łącznie 173 osoby, w tym m.in. 110 dzieci i 30 osób z personelu żłobka i przedszkola - przekazała wojewódzka inspektor sanitarna w Gorzowie Wlkp. Dorota Konaszczuk.

Dodała, że niezwłocznie po wykryciu ogniska uruchomiono diagnostykę mającą ustalić, czy dzieci i inne osoby zaraziły się gruźlicą. Badania trwają. Dotychczas prątka gruźlicy wykryto u 21 dzieci.

Nie znaczy to, że te dzieci są chore, tylko że miały kontakt z osobą chorą i bakteria wniknęła do ich organizmu. Może nie dojść w ogóle do żadnego zdarzenia, czyli organizm poradzi sobie z tym prątkiem, ale równie dobrze może po jakimś czasie, np. przy spadku odporności, dojść do rozwinięcia się gruźlicy - zaznaczyła inspektor.

Osoby, u których po pierwszych testach został stwierdzony prątek gruźlicy, są objęte pogłębioną diagnostyką i chemioprofilaktyką, czyli będą przyjmować leki mające zapobiec ewentualnemu rozwojowi choroby.

W 2024 r. w woj. lubuskim sanepid miał zgłoszonych 120 zachorowań na gruźlicę, tym samym wskaźnik zapadalności na tę chorobę wyniósł w regionie 12,2 na 100 tys. mieszkańców.

Gruźlica - co musisz wiedzieć?

Gruźlica wywoływana jest przez bakterie Mycobacterium tuberculosis. Atakuje przede wszystkim płuca, ale jej wpływ może rozprzestrzenić się również na inne części ciała, takie jak nerki, kręgosłup, czy mózg. Przenosi się drogą kropelkową, co oznacza, że jest wysoce zaraźliwa w miejscach o dużym zagęszczeniu ludzi. Szczególnie narażone na zakażenie są osoby z osłabionym układem odpornościowym, pacjenci po przeszczepach, osoby starsze, czy pacjenci z przewlekłymi chorobami. Objawy gruźlicy mogą być mylące, ponieważ często przypominają objawy innych, mniej poważnych chorób. Do najczęstszych objawów gruźlicy płucnej należą:

  • Ból w klatce piersiowej - może być odczuwany podczas oddychania lub kaszlu.
  • Utrata masy ciała - niezamierzona i znacząca.
  • Gorączka - często niska, ale przewlekła.
  • Nocne poty - intensywne pocenie się w nocy.
  • Zmęczenie - ogólne osłabienie i brak energii.
  • Utrata apetytu - brak chęci do jedzenia

Leczenie gruźlicy jest możliwe, lecz wymaga długotrwałej terapii antybiotykowej, trwającej co najmniej sześć miesięcy. Kluczowe w procesie leczenia jest ścisłe przestrzeganie zaleceń lekarskich, aby uniknąć rozwoju oporności bakterii na stosowane leki. Oporność na leki stanowi jedno z największych wyzwań w leczeniu gruźlicy.W Polsce, podobnie jak w innych krajach europejskich, obserwuje się systematyczny spadek liczby nowych przypadków gruźlicy. Jest to efekt skutecznych programów zdrowotnych, w tym programów szczepień noworodków szczepionką BCG. Mimo to, choroba nadal stanowi wyzwanie, szczególnie wśród osób z grup ryzyka.